Witam! Myślę, że większość kobiet zgadza się ze mną, że w codziennym życiu nie da się obejść bez podkładu. Chyba że z wyjątkiem tych jednostek, ku zazdrości wszystkich, którzy po prostu mają idealny odcień skóry bez różnych wyprysków, plam i zaczerwienień. Ostatnio sięgnęłam po podkład True Power Stay, nie nieznaną, ale i niedrogą markę
Avon. W zasadzie wynik w tej chwili mi odpowiada: dobrze ukrywa wszelkie niedoskonałości skóry.
Jakiego podkładu używasz? A może jesteś jednym z nielicznych, którzy tego nie potrzebują?
